W dniu 14 września br. w bielskiej katedrze gościł i głosił homilie na niedzielnych Mszach św. o. Seweryn Lubecki franciszkanin, na co dzień pracujący od 37 lat w Ziemi Świętej.
W wygłoszonych homiliach o. Seweryn przedstawił obecną sytuację w Ziemi świętej. Wojna w Izraelu, która rozpoczęła się 7 października 2023 roku, to złożony konflikt zbrojny, który toczy się głównie w Strefie Gazy. Wojna ta dotyczy walk między Izraelem a palestyńskimi ugrupowaniami militarnymi, w szczególności Hamasem. Konflikt ten ma swoje korzenie w długotrwałych sporach terytorialnych oraz politycznych, które sięgają znacznie wcześniej. Roszczenia Izraelczyków i Palestyńczyków do obszaru Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy są kluczowymi elementami tego skomplikowanego konfliktu, który ma poważne konsekwencje dla mieszkańców regionu i stabilności w całym świecie. Wojna w Strefie Gazy przynosi tragiczne skutki humanitarne. Mieszkańcy regionu zmagają się z brakiem dostępu do podstawowych usług, takich jak woda, prąd czy opieka zdrowotna. Wielu ludzi straciło domy, a ich życie codzienne zostało poważnie zakłócone przez ciągłe bombardowania i walki. Szpitale są przepełnione, a dostęp do leków jest ograniczony, a w większości niedostępny.
W obliczu tych trudności, organizacje humanitarne starają się dostarczać pomoc, ale ich działania są często utrudnione przez intensywne walki. Wojna ma zatem nie tylko bezpośrednie skutki w postaci ofiar, ale także długoterminowe konsekwencje dla zdrowia psychicznego i fizycznego mieszkańców Strefy Gazy. Jak powiedział o. Seweryn najgorszej sytuacji są chrześcijanie, którzy z braku pielgrzymów do Ziemi Świętej, żyją na skraju ubóstwa. Brak pracy w branży turystycznej, brak zbytu na swoje wyroby rzemieślnicze, to brak do egzystencji życiowej. Najgorsza sytuacja jest w strefie Gazy, gdzie sytuacja jest najgorsza, a wręcz tragiczna. Na tysiąc chrześcijan żyjących przed wybuchem wojny pozostało raptem ok. 600 chrześcijan. Pozostali zginęli wyniku działań wojennych. Dlatego też przyjechał do Polski by prosić o modlitwę i zebrać ofiarę na chrześcijan mieszkających w Ziemi Świętej, by im trochę pomóc w ich trudnej wręcz tragicznej sytuacji życiowej.
Ojciec Seweryn urodził się w Czarkowie, jest jednym z trójki dzieci państwa Lubeckich. Jako zaledwie kilkunastoletni chłopak wyjechał z domu, by kontynuować naukę w Wieliczce, w Niższym Seminarium Duchownym. Po raz pierwszy ojciec Lubecki pojechał do Jerozolimy po pierwszym roku studiów, gdzie po pięciu latach nauki przyjął święcenia kapłańskie. Do czasu święceń znał już kilka języków, między innymi biegle władał arabskim, znał włoski, francuski, angielski, rosyjski i łacinę. Studia doktoranckie odbył we Włoszech. Przez długie lata był kustoszem Bazyliki Narodzenia Pańskiego w Betlejem. Obecnie pracuje w sanktuarium Narodzenia Św. Jana Chrzciciela w Ain Karem , będąc równocześnie wykładowcą filozofii w Jerozolimie w Wyższym Seminarium Duchownym Franciszkanów. W Casa Nova –franciszkańskim domu pielgrzyma, gdzie szefem jest o. Seweryn „Seweryno” Lubecki, który w ciągu ostatnich 5 lat dokonał sporo zmian na terenie klasztoru, zwłaszcza w domu dla gości (przywrócił dawną świetność temu miejscu).Ojciec Seweryn jest nie tylko świetnym organizatorem, ale też super kucharzem. W kuchni przyrządzi wszystko: nawet dobre kiełbasy, nie wspominając o świątecznym tiramisu. Zresztą talenty o.„Seweryno” zostały docenione podczas wizyty papieża – dla Franciszka gotował właśnie on. Ein Karem z języka arabskiego oznacza „Źródło Winnicy” i stanowi obecnie jedno z osiedli w aglomeracji Jerozolimy. To właśnie tu mieli mieszkać kapłan Zachariasz i jego żona Elżbieta, i to tu według tradycji urodził się Jan Chrzciciel. Już starożytność chrześcijańska otaczała to miejsce kultem, który przetrwał okres panowania muzułmańskiego i wypraw krzyżowych i rozwija się do dnia dzisiejszego.
Obecność zakonu franciszkańskiego w Ziemi Świętej datuje się od czasów św. Franciszka z Asyżu, który to na kapitule generalnej Zakonu 14 maja 1217 roku w kościółku Matki Boskiej Anielskiej pod Asyżem polecił, aby wysłać na Bliski Wschód brata Eliasza wraz z paroma współbraćmi. Wówczas powstała wewnątrz Zakonu tak zwana Prowincja Zamorska („Ultramarina”), która swoim zasięgiem obejmowała wszystkie kraje wschodniego basenu Morza Śródziemnego: od Grecji po Egipt, w tym również Palestynę. Sam Franciszek z Asyżu odwiedził Palestynę w 1219 roku. Wówczas spotkał się z sułtanem Egiptu Melek el- Kamelem, od którego otrzymał specjalny „firman” umożliwiający jemu i braciom podróżowanie po terytoriach będących pod władzą muzułmanów.
Początki natomiast nabycia przez franciszkanów praw do niektórych sanktuariów, z możliwością sprawowania w nich liturgii, są związane z osobami króla Neapolu, Roberta Andegaweńskiego, zwanego Mądrym i jego żony Sancji z Majorki. Oni to, po licznych pertraktacjach z sułtanem egipskim, prowadzonych za pośrednictwem o. Rugero Gariniego, nabyli dla zakonu franciszkańskiego Wieczernik i prawo odprawiania liturgii w Grobie Bożym. Ten stan rzeczy usankcjonował papież Klemens VI dwoma bullami: Gratias agimus i Nuper carrissime z 21 IX 1342 r., ustanawiając franciszkanów oficjalnymi przedstawicielami Kościoła katolickiego w Ziemi Świętej i obdarzając ich misję szczególnymi przywilejami.
Kustodia Ziemi Świętej obejmuje swoją działalnością Izrael i Autonomię Palestyńską, Liban, Syrię, Jordanię i Egipt oraz wyspy Cypr i Rodos. Posiada ona także swoje klasztory we Włoszech, w Hiszpanii, w Argentynie, a także w Stanach Zjednoczonych. Na tak rozległym terytorium Kustodia prowadzi około 70 placówek, zajmujących się animacją liturgiczną sanktuariów, pracą duszpasterską, działalnością naukową i charytatywną. Jak powiedział o. Seweryn w samej Ziemi Świętej jest ok. 2% katolików to jest ok. 200 tys. osób, a w Ain Karen gdzie posługuje, nie ma żadnej osoby. Franciszkanie posługujący w sanktuariach Ziemi Świętej, żyją jedynie z datków i ofiar, odwiedzających ich pielgrzymów, a w okresie panującej pandemii Ziemia Święta była zamknięta dla pielgrzymów i sytuacja powtórzyła się ponownie teraz ,od panującej od 7 października 2023r. wojnie. Byłem jednym z uczestników na pielgrzymce w Ziemi Świętej w 2018r i nawiedziliśmy Sanktuarium Narodzenia św. Jana Chrzciciela w Ain Karem. W tym sanktuarium mieliśmy Mszę świętą, a w Casa Nova – franciszkańskim domu pielgrzyma przy sanktuarium byliśmy na obiedzie. Jak powiedział o. Seweryn w codziennych Mszach świętych uczestniczą tylko sami o. franciszkanie
Jest to bardzo smutne i wiem co czują o. franciszkanie. Nam wypada się tylko modlić by do Ziemi Świętej wrócił jak najprędzej POKÓJ. teks i foto: ms


