Na pielgrzymim szlaku.

utworzone przez | wrz 8, 2025 | Wydarzenia

W dniu 6 września br. wraz z Grupą Szkaplerzną przy parafii NMP Królowej Polski odbyliśmy coroczną pielgrzymkę do sanktuariów maryjnych wraz z ks. Michałem Pastuszką i ks. Edwardem Wanatem.

Tym razem nawiedziliśmy sanktuaria: Matki Bożej Pocieszenia i św. Jana Kantego w Kętach oraz Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Trzebini.

W kęckich sanktuariach powitał nas ks. proboszcz Zbigniew Jurasz, który sanktuarium św. Jana Kantego opowiedział nam życie św. J ana z Kęt oraz historię powstania sanktuarium..

Powszechnie zwany jest św. Janem Kantym, ponieważ swoje manuskrypty podpisywał Joannes de Kanty /Jan z Kęt/. Z czasem przyimek de opuszczono i pozostało samo Kanty. Dość późno, bo w roku 1413 /tj. jako dwudziestotrzyletni młodzieniec/ zapisał się na Akademię Krakowską, gdzie ukończywszy studia z filozofii i teologii, osiągnął wszystkie stopnie naukowe. Tu też był profesorem przez 50 lat. Zmarł w Krakowie w wigilię Bożego Narodzenia 1473 r. Jego nazwisko wymienia się wśród tak znakomitych uczniów krakowskiej Alma Mater, jak Paweł Włodkowic, Mikołaj Kopernik, Jan Paweł II. Mistrz Jan z Kęt łączył pracą naukową z powołaniem kapłańskim i pracą duszpasterską. Inspiracją do wszelkich swoich działań czerpał z Pisma Świętego. Dlatego też – jak napisał o nim w bulli kanonizacyjnej Ojciec Światy Klemens XIII – Jan z Kąt „przekazywał wiedzą zaczerpniętą z najczystszego źródła”. Zasłynął również z wielkiego miłosierdzia. Nie mogąc inaczej zaradzić ludzkiej nędzy, wyzbywał się własnego odzienia. Był człowiekiem bardzo pracowitym, o czym świadczy 28 woluminów liczących ok. 15 tyś. stron własnoręcznie przez niego przepisanych, z których 10 tomów przechowywanych jest w Bibliotece Watykańskiej. Nie pisał dzieł oryginalnych. Devotio moderna – niderlandzka szkoła mistyczna, pod której wpływem był Święty, nie sprzyjała pisaniu traktatów teologicznych czy mistycznych, ale raczej zachęcała do pokornego milczenia i wyrzeczenia się próżnej chwały. Został beatyfikowany 27 września 1680 przez bł. Innocentego XI, a kanonizacja św. Jana Kantego odbyła się w Rzymie. Miastu i światu ogłosił go świętym papież Klemens XIII – 16 VII 1767 r. Działo się to niemal w przededniu dziejowej katastrofy Polski. Dlatego Ojciec Święty w modlitwach kapłańskich polecił całemu światu modlić się za naszą ojczyznę: „Ty, któryś prośbą o pomoc nie wzgardził, ochraniaj ojczyste państwo – Polacy i obcy ciebie błagają”. W bulli kanonizacyjnej Klemens XIII nie omieszkał również w serdecznych słowach zwrócić się do Polaków: „… mamy czego gratulować Narodowi Polskiemu, który nad inne kochający się w pobożności, nie może nie odczuwać radości nadzwyczajnej, iż … w tak oczywistym religii niebezpieczeństwie nowa przybyła mu obrona”.      Te słowa wypowiedziane przez Namiestnika Chrystusowego, jak proroctwo nieustannie podkreślają aktualność św. Jana z Kęt także i w naszych czasach.                                                            Sanktuarium św. Jana Kantego w Kętach to obiekt o bogatej historii, który usytuowany jest nieopodal kościoła parafialnego pw. św. Małgorzaty i Katarzyny. Zanim wzniesiono współczesny kościół, w tym miejscu znajdowała się niewielka, ciemna kaplica, zbudowana w latach 1644–1648, która miała swoje korzenie w lokalizacji domu rodzinnego św. Jana z Kęt.

Historia powstania sanktuarium sięga XVIII wieku przystąpiono do budowy barokowego kościoła, którego fundatorem był Sykstus Lubomirski. Poświęcenie tej pięknej budowli miało miejsce 14 czerwca 1724 roku. Struktura kościoła charakteryzuje się jednonawową architekturą oraz barokową fasadą, a także kolebkowym sklepieniem z lunetami. Ołtarz główny, pochodzący z 1722 roku, stanowi niezwykłą ozdobę wnętrza. Jak zauważył żywiecki wójt Andrzej Komoniecki w swoim „Dziejopisie Żywieckim”, w tym roku, podczas święta świętego Jana Kantego, nowy ołtarz był wystawiony w kaplicy narodzenia jego staraniem księdza Jana Chryzostoma Pyzowicza, plebana kęckiego oraz patrioty lokalnego. Do roku 1939 kościół pozostawał pod opieką władz miasta Kęty i jest integralną częścią Parafia Świętych Małgorzaty i Katarzyny w Kętach. Warto nadmienić, że 20 października 2024 roku kościół św. Jana Kantego został ustanowiony Sanktuarium, a pierwszym kustoszem tegoż Sanktuarium objętym opieką został ksiądz Zbigniew Jurasz. Pierwszym kościołem parafialnym Kęt jak nam powiedział ks. Zbigniew, był istniejący w miejscu dzisiejszej świątyni kościół drewniany z XIII wieku, który w XIV wieku zastąpiono budowlą murowaną. Ten drugi z kolei kościół został zniszczony w czasie potopu szwedzkiego w 1657r., a do roku 1685 został odbudowany w stylu barokowym. Do odbudowy wykorzystano część murów wcześniejszego kościoła. Pod koniec XVIII wieku niszczeniu uległa część sklepienia głównej nawy kościoła ponad wejściem głównym. W czasie remontu po tych zniszczeniach dobudowano od strony zachodniej (frontowej) kościelną wieżę o wysokości 40 m. Początkowo była ona zakończona drewnianą konstrukcją, którą w roku 1910 wymieniono na neobarokowy hełm kryty blachą miedzianą według projektu architekta K. Wyczyńskiego. W dniu 31 sierpnia 2025 r. kościół śś. Małgorzaty i Katarzyny został ogłoszony przez ks. biskupa ordynariusza diecezji bielsko- żywieckiej Romana Pindla sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia. W sanktuarium Matki Bożej pocieszenia mieliśmy Mszę święta koncelebrowaną przez księży: Michała Pastuszkę i Edwarda Wanata. Po Mszy świętej odmówiliśmy przed obrazem kęckiej Pani Pocieszenia litanię do Matki Bożej Szkaplerznej i udaliśmy się w dalszą drogę do Trzebini.

Kościół p. w. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Trzebini słynie z cudownej Figury Matki Bożej Fatimskiej, sprowadzonej z Fatimy w 1962 roku. Historię powstania świątyni opowiedział nam ks. Michał, który w tym kościele przez dziewięć lat pełnił posługę kapłańską.

W 1901 r. księża Salwatorianie założyli w Trzebini nową wspólnotę – pierwszą placówkę Salwatorianów na ziemiach polskich. Początkowo wynajmowali budynek, a dopiero w 1903 r. zakupili 3 ha ziemi za stacją kolejową z przeznaczeniem na budowę zabudowań klasztornych i kościoła. W 1910 r. poświęcono kamień węgielny pod budowę świątyni, zaprojektowanej w stylu neogotyckim. Budowę przerwał wybuch I wojny światowej. Prace nad kościołem podjęto dopiero w 1954 r., a zakończono w 1961 r. W 1967 r. figurę Matki Bożej przeniesiono do specjalnie przygotowanej kaplicy, a w 1997 r. uroczyście ukoronowano koronami papieskimi, podnosząc też kościół do rangi Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej (pierwsze nocne czuwanie fatimskie odbyło się 47 lat wcześniej, 13 maja 1950 r.). Szczególną uwagę w kościele zwracają barwne witraże oraz 35 głosowe organy. Kościół i klasztor są otoczone rozległym parkiem, w którym w kamiennej grocie znajduje się figura Matki Bożej. W parku rozmieszczone są również stacje Drogi Krzyżowej z figurami wykonanymi przez rzeźbiarzy J.J. Noworolów z Krakowa. Przy kościele znajduje się również grobowiec Salwatorianów. W klasztorze młodzi ludzie przygotowują się do życia kapłańskiego i zakonnego (w 1996 r. przeniesiono tu nowicjat Polskiej Prowincji Salwatorianów). Znajduje się tu również pierwszy w Polsce (założony w roku 1928) Dom Rekolekcyjny dla osób świeckich oraz Instytut Misjonarek Świeckich. Do dobrej tradycji należą organizowane w klasztorze księży Salwatorianów koncerty muzyki kameralnej. W styczniu 2013 r. Sanktuarium podniesiono do godności Bazyliki Mniejszej, co zostało w sposób uroczysty ogłoszone przez Metropolitę Krakowskiego ks. kard. Stanisława Dziwisza podczas czuwania fatimskiego w dniu 14 września 2013 r. Najsławniejszymi nabożeństwami, z których słynie trzebińskie sanktuarium, są Noce Fatimskie. Odprawiane są w soboty po 13 dniu miesiąca, od maja do października. Trwają całą noc. Na modlitwy fatimskie przybywają setki pielgrzymów z całej Małopolski, Górnego Śląska oraz innych części Polski. Przed Panią Fatimską odmówiliśmy Różaniec, po którym udaliśmy się na na nabożeństwo Drogi Krzyżowej w tut. Sanktuarium. W Trzebini zjedliśmy na obiad, po którym udaliśmy się w drogę powrotną do Bielska-Białej. Tekst i foto:ms

 

Wszystkie kategorie

Wydarzenia

Z życia Kościoła

Nasze Szkoły

Z regionu

Rozważania

Historia – wspomnienia

Wywiady – rozmowy

Słowo na niedzielę

Jeśli jesteś pełen pasji,
pragniesz tworzyć wartościowe treści
i chcesz stać się częścią wyjątkowego zespołu,
dołącz do „Gwiazdki Cieszyńskiej”!

Znajdź nas

Dołącz do nas i naszych przyjaciół
na mediach społecznościowych