Zwykłe dni

utworzone przez | cze 5, 2025 | Wydarzenia

Codzienność ma taką dziwną właściwość – potrafi zająć całe życie. Rano budzik, kawa w biegu, korki, praca, obowiązki, zakupy, dzieci, pranie, rachunki. Wieczorem zmęczenie i myśl, że znów nie zdążyłaś ze wszystkim. Może poczucie winy, że nie było czasu na rozmowę z dzieckiem, że kolacja to znowu coś na szybko, że książka leży nieruszona… Może jeszcze zdarzyłaś pomyśleć, dokąd to wszystko zmierza? I jak to możliwe, że minął kolejny dzień, kolejny miesiąc, kolejny rok. I obiecujesz sobie, że jeszcze nie dziś, ale może jutro… po urlopie… jak dzieci dorosną… jak się wszystko trochę uspokoi,  wtedy nabierzesz powietrza, odpoczniesz, coś z tym wszystkim w końcu zrobisz… coś zrobisz z tym pośpiechem… z tym całym oczekiwaniem… zabieganiem…z tym całym niezadowoleniem. 

Tymczasem życie daje ci poranki pełne słońca i takie, które uderzają deszczem o szybę.  Daje zwykłą siódmą rano i zwykłe rozmowy przy herbacie. Daje chwile tak bardzo niepozorne, tak bardzo błahe, ale pozostające w pamięci na zawsze. Najważniejsze, choć myślisz, że to co ważne przychodzi z hukiem, z fajerwerkiem, z wielkim oczekiwaniem…

Tymczasem życie nie potrzebuje specjalnych okazji, żeby być piękne… Ono już takie jest – w swojej prostocie, w rytmie codzienności, w zwykłych, często niedocenianych chwilach. Nie potrzebujesz urodzin, rocznic, wakacji ani świąt, żeby doświadczyć głębokiego sensu i radości. Wystarczy spojrzeć uważniej.

Szczęście często przychodzi po cichu – z filiżanka dobrej kawę o poranku, którą ktoś zaparzył z myślą o tobie. Z uśmiechem dziecka, z przytuleniem, z ciepłym kocem, ze słowem dobrze, że jesteś. 

Małe wielkie rzeczy – dzieją się codziennie. Nie widzimy tego, bo gonimy za czymś większym, lepszym, doskonalszym, nie dostrzegając, że to, czego szukamy, być może już mamy w zasięgu ręki. 

Jeśli będziemy umieli cieszyć się drobiazgami, życie przestanie być czekaniem na coś lepszego, bo „lepsze” okaże się tym, co już mamy. Bo jeśli mamy do kogo wracać po pracy… jeśli mamy kogoś o kogo możemy się troszczyć… kto pamięta jaką pijemy  kawę i że lubimy pomarańcze… Kto zna datę naszych urodzin i słucha naszych narzekań po ciężkim dniu w pracy…  kto trzyma nas za rękę, gdy czekamy w poczekalni szpitala, albo cieszy się naszym zdanym egzaminem, dobrą wiadomością… To mamy wszystko i mamy za co dziękować. 

Więc załóż dziś najładniejszą sukienkę. Najfajniejszą koszule. Kup sobie kwiaty, zjedz pyszny obiad, w najlepszym towarzystwie… idź na spacer… uśmiechnij się do siebie w lustrze. Nie zostawiaj marzeń na emeryturę. Nie czekaj na „lepszy moment”, bo takiego nigdy nie będzie… życie jest nieprzewidywalne. Czasami boli, czasami zaskakuje, ale zawsze toczy się do przodu i w każdej chwili – nawet tej szarej – można odnaleźć w nim coś dobrego. Nawet ta zwykła codzienność, zostawia po sobie ślady – w twoim sercu, we wspomnieniach, które są bardziej wartościowe niż tysiąc kupionych rzeczy. Choć może wydaje ci się niepozorna, powtarzalna, chwilami nużąca, to właśnie ona zapisuje się najgłębiej. Nie w pamięci aparatu, ale w twoim sercu. I w sercu bliskich ci osób. W spojrzeniu, w słowie, w tym, co powiesz mimo zmęczenia. W tym, czego nie powiesz, bo czasami nie potrzeba słów, wystarczy obecność. Ta codzienność jest twoja.

Pamiętaj – nie musi być idealnie.  Nie musisz mieć „ogarniętego życia”, żeby żyć pięknie. Możesz mieć bałagan w kuchni. Możesz mieć bałagan w głowie. Możesz nie wiedzieć, co dalej z tym wszystkim począć… jak to uciągnąć, ale mimo tego, traktować każdy dzień jak święto. Bo właśnie takim świętem jest nasza codzienność, w końcu nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy.

Pewnie nie unikniemy strat, chorób, rozczarowań. Ale możemy zdecydować, że nie poddamy się rozpaczy. Że nie oddamy naszych dni byle jak. Że będziemy żyć tak, jakby każdy dzień miał znaczenie – bo przecież ma. A my mamy wszystko czego nam potrzeba by pięknie przeżyć dzień. Ten dzień. 

Dlatego nie lekceważmy zwykłych dni. W nich dojrzewa nasz miłość. W nich uczymy się cierpliwości. W nich kochamy, tracimy, puszczamy w świat nasze dzieci, żegnamy bliskich…

W nich zwykły człowiek staje się świętym nie przez wielkie czyny, ale przez codzienne małe akty wierności, czułości, obecności.

Wszystkie kategorie

Wydarzenia

Z życia Kościoła

Nasze Szkoły

Z regionu

Rozważania

Historia – wspomnienia

Wywiady – rozmowy

Słowo na niedzielę

Jeśli jesteś pełen pasji,
pragniesz tworzyć wartościowe treści
i chcesz stać się częścią wyjątkowego zespołu,
dołącz do „Gwiazdki Cieszyńskiej”!

Znajdź nas

Dołącz do nas i naszych przyjaciół
na mediach społecznościowych